rozważanie niedzielne

Słowo Boże dzisiejszej niedzieli nakłania nas do chwili refleksji nad sobą samym.

Oto bowiem dowiadujemy się, że sami jesteśmy ziemią, a każdy z nas to taka mała rabatka, o którą dba i zabiega ogrodnik.

Psalmista uświadamia nam, że siewcą jest Chrystus zaś ziarnem jest słowo Boże, ( Aklamacja) To On nawadnia i uprawia ziemię, przygotowuje zboże, spulchnia glebę i błogosławi plonom, dając w ten sposób urodzaj. (Ps 65, 10abcd)

Prorok Izajasz zapewnia nas, że wszystko, co żyje, nosi w sobie pierwiastek Bożej obecności. Aby ziemia wydała obfity plon potrzebne jest słowo Pana, które jest pełne mocy i ożywcze jak woda spadająca z nieba w postaci deszczu lub śniegu. (Iz 55, 10) Wypełnia ono Boże zamysły, dając duchowy urodzaj oraz pożywienie dla duszy człowieka. Słowo Pana nie powraca do Niego, zanim nie przyniesie zaplanowanego owocu. (Iz 55, 11) Naszym jedynym zadaniem jest otwarcie się na jego moc i piękno.

I teraz my sami – jaką jesteśmy ziemią ? O tym mówi sam Jezus do ludzi zebranych nad brzegiem jeziora (Mt 13,1) czyli do każdego z nas, gdziekolwiek teraz jesteś

Każdy, kto słucha Słowa o królestwie, a nie rozumie go jest niczym droga, na którą pada ziarno. Do niego bowiem przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (Mt 13, 19)

Każdy, kto słucha Słowa i natychmiast z radością je przyjmuje Pan określa miejscem skalistym bo oznacza tego, kto nie ma w sobie korzenia i jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu Słowa, taki człowiek zaraz się załamie.(Mt 13, 20-21)

Każdy, kto słucha Słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają Je, tak że zostaje bezowocne oznaczają ziemie z cierniami. Słowo padając między ciernie zostaje stłumione przez otaczający nas świat (Mt 13, 22)

Każdy, kto słucha Słowa i rozumie je jest żyzną ziemią. On też wyda plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny. (Mt 13, 23)

Spójrz teraz oczami wiary na swoją rabatkę, jak ona wyglada? Czy jest piękna kolorami cudnych kwiatów, życiodajnych roślin czy przebijają się przez nie chwasty, czy może zagłuszały już wszystko co na niej rosło i jest wyschniętym kawałkiem ziemi, spękanym od suszy i spalonym od słońca ?

Zastanów się – jakim kawałkiem ziemi chcesz być ?

Gdy już to dostrzegłeś i odpowiedziałeś sobie na to pytanie to spiesz do Ogrodnika, On pomoże Ci przygotować grunt pod zasiew, okopie i nawozi glebę Twojej duszy, zasili Swoim Słowem abyś wydał plon stokrotny