Piąty warunek dobrej spowiedzi!

🤝 Zadośćuczynienia to piąty i ostatni warunek owocnego przeżycia sakramentu pokuty i pojednania.

🫣 Zwykle jest to ten warunek, na który niestety zwraca się zbyt mało uwagi lub wręcz pomija się go.

✝️ Jezus mówi wprost, że jeśli drugi człowiek ma coś przeciw mnie, to mam zostawić na razie swój dar przed ołtarzem i najpierw pójść i pojednać się z tymi, których skrzywdziłem, a warunkiem takiego pojednania jest właśnie zadośćuczynienie bliźniemu za zło, które mu wyrządziłem.

❌ Być może do tej pory nie odróżniałeś pokuty od zadośćuczynienia

🛐 Pokuta nadana na spowiedzi jest jedynie symboliczną formą wyrażenia Panu Bogu swojej wdzięczności za Jego miłosierną miłość i za łaskę rozgrzeszenia.

🛐 Zadośćuczynienie to zaś wynagrodzenie danej osobie czy grupie osób za wyrządzone im krzywdy.

❓ Dziś warto abyś się zastanowił ile to razy Twoja spowiedź zakończyła się jedynie na odmówieniu pokuty? Ile razy nie podjąłeś trudu wynagrodzenia bliźniemu krzywd Jemu zadanych?

❤️ Niech każdego dnia ratuje Cię Miłość! Bo im bardziej tu i teraz zaczynasz kochać, tym bardziej będziesz rozumiał, że powinieneś zadośćuczynić za wyrządzone przez Ciebie zło i tym bardziej chcesz to zrobić uczciwie i wręcz wielkodusznie.

❤️‍🔥 Pamiętaj, że Pan Bóg przebacza Ci grzechy, gdy żałujesz za nie szczerze i gdy stanowczo postanawiasz poprawę. Ale wiedz też, że Pan Bóg odsyła Cię do Twoich bliźnich z obowiązkiem uczciwego zadośćuczynienia za wszystkie krzywdy, które im wyrządziłeś.

❤️ Pan Bóg przebacza Ci w Swoim własnym Imieniu, ten ból który Jemu zadałeś grzesząc. Nie przebacza Ci natomiast w imieniu skrzywdzonego przez Ciebie człowiek. To w Twoim obowiązku jest prosić tego człowieka o przebaczenie.

🤗 Piąty warunek sakramentu pokuty i pojednania mówi, że nie wystarczy prosić o przebaczenie ale właśnie chodzi o naprawienie wyrządzonej krzywdy bliźniemu poprzez uczciwe i ofiarne zadośćuczynienie.

🤝 Zadośćuczynienie powinno być adekwatne i proporcjonalne do powagi zła i zadanego bólu. Zatem może polegać na:
✅ oddaniu skradzionych pieniędzy
✅ przeproszenie za wyrządzoną krzywdę moralną czy duchową
✅ publiczne odwołanie oszczerstw rzuconych na drugą osobę
✅ ofiarowanie czasu, pieniędzy danej osobie, bez kalkulowania czy Ci się to opłaca
✅ a jeśli jest już za późno na wynagrodzenie danej osobie, to ofiaruj dojrzałą i ofiarną miłość ludziom, którzy żyją wokół Ciebie tu i teraz, a za zmarła osobę przyjmij szczerze Pana Jezusa w Komunii Świętej na Eucharystii.

❣️ Możesz być pewny, że Pan Bóg widzi Twój szczery wysiłek wynagradzający bliźnim, których zraniłeś. Nawet jeśli w Twoim odczuciu to się nie udało, nawet jeśli osoba zraniona nie przebaczyła Ci a wręcz odwrotnie nie chce Cię widzieć. Nie zrażaj się!!

⛪ Zatem, po spotkaniu w konfesjonale z miłosiernie kochającym Panem Bogiem z całego serca dąż do pełnienia Jego woli w teraźniejszości, czyli dziś. Pragnij spełnić Jego największe marzenie, jakim jest Twoja świętość!!

🔥 Dzisiaj kochaj bardziej niż wczoraj, a jutro bardziej niż dziś!

❤️ A na podsumowanie krótkie świadectwo…
„Kilkanaście lat temu dość mocno przeżywałam swoją dojrzałość, próbowałam stawiać granicę, walczyć, tylko długo nie wiedziałam o co walczę. I miałam taką sytuację, że napyskowałam do mojej mamy. Totalny brak szacunku i wdzięczności za Jej trud w wychowywaniu mnie, dziecka z mocnym charakterem. Na spowiedzi usłyszałam pokutę ale i bonus: idź do mamy i powiedz Jej, że Ją przepraszasz i mimo wszystko bardzo Ją kochasz. To było chyba jedno z najtrudniejszych zadań w moim życiu. U mnie w domu nie wyrażało się uczuć, w szczególności tych dobrych i to słowami. Jak wiele mnie to kosztowało to do dziś pamiętam. Jednak to był dla mnie początek drogi na budowanie relacji z mamą, to był początek uczenia się wdzięczności za dar życia, wychowania i rezygnacji z siebie ze względu na swoje dzieci. Teraz z perspektywy bycia mamą, doskonale rozumiem jak wiele kosztuje i tu nie mówię o pieniądzach, wychowanie dzieciątka, które nosiło się 9 miesięcy w brzuchu. Ta spowiedź, to zadośćuczynienie mojej mamie więcej mnie kosztowało niż odmówienie pokuty. Dało też zdecydowanie więcej dobra i w życiu mojej mamy i moim. Kochaj dziś, wyrażaj swoją miłość, w słowach, czynach, postawie. Nie zrażaj się, że nie wychodzi, bo tu na ziemi to nie będzie zawsze wychodzić, jednak najważniejszy jest trud jaki się wkłada w budowanie dobra, w Miłość”.

Dodaj komentarz