❣️ Rozważanie dzisiejszej Ewangelii możemy rozpocząć od słów… Wszystko zaczęło się od miłości..
📖 ,,Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony (J 3, 16-17).
🤔 Pomyśl sobie teraz o osobie, która jest Ci szczególnie bliska… Czy czegoś potrzebuje?… Czy Ty pragniesz coś dla niej? … Na pewno chcesz dla niej być dobry, wyrozumiały i troskliwy. Chcesz ją wspierać w trudnych sytuacjach…A teraz pomyśl chwilę o osobie, która w taki sposób myśli o Tobie…
♥️ Połóż rękę na sercu, poczuj jego bicie… Pomyśl o Bogu, który Ciebie kocha wielką miłością, który Cię zawsze do siebie zaprasza, który chce dla Ciebie jak najlepiej i chce Twojego szczęścia na zawsze.❓ Czy dostrzegasz tą miłość? Czy chcesz z niej skorzystać?
❗ Pozwól Bogu wejść ze swoim światłem do Twojego życia. Pozwól Mu się o nie troszczyć! Światłość ta rozjaśni Twoje ciemności (troski, żale, wstyd, samotność…).
❗ Pamiętaj Bóg tak Cię umiłował, że ,,Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). On poświęcił się za Ciebie i otulił płaszczem miłość. Dał także możliwość (jeśli zbłądziłeś) powrotu z ciemności do Jego światła poprzez dobre uczynki i spowiedź. Tylko od Ciebie zależy czy z tej sposobności skorzystasz.

