Kościół w tym tygodniu jest bogaty w wstawiennictwo świętych, wczoraj było wspomnienie świętego Franciszka a dziś radujemy się z Orędowniczki Miłosierdzia, świętej Faustyny Kowalskiej
Przy okazji jej wspomnienia, chcieliśmy może dwa słowa dla niezdecydowanych albo bojących się spowiedzi
Nie bój się! Nie ma czego! Tam w konfesjonale siedzi sam Jezus
Czeka i czeka na Ciebie jak miłosierny Ojciec
Gdybyś potrzebował dłuższej spowiedzi polecamy, każdy piątek u oo. Franciszkanów w godzinach od 10:00 do 12:00 oraz od 14:00 do 16:00
Z ust Pana Jezusa padają takie słowa: ” Tak i wy, kiedy wykonacie wszystko, co wam polecono, mówcie: «Jesteśmy nieużytecznymi sługami. Wykonaliśmy to, co było naszą powinnością»” Łk 17, 10
Zastanawiałeś się kiedyś jak wygląda Twoja służba w życiu?
Służba w życiu małżeńskim? Rodzinnym? W kapłaństwie, we wspólnocie? Czy tam, gdzie Pan Cię pośle?
Czy ta służba jest przepełniona pokorą i miłością?
Czy pychą, egoizmem, zaspokajaniem Twojego własnego ja?
Pan podpowiada dziś abyś się nie chełpił tym co robisz, tym co jest Twoją powinnością, abyś robił to w pokorze i uniżeniu
A pamiętaj Twoją powinnością jest przede wszystkim miłość do drugiego człowieka, a miłość jest równoznaczna ze służbą, tak w małżeństwie, jak w rodzinie, czy we wspólnocie
I jak pisze św. Paweł w Hymnie do Miłości: „Miłość nie szuka poklasku, nie unosi się pychą (…) nie szuka swego” 1 Kor 13, 4, 5
Służba bywa trudna, ale: „(…) nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy, miłości i opanowania” 2 Tm 1, 6
Pomyśl, jak ty służysz? Czy szukasz w tej służbie zaspokojenia Samego siebie i Swojej pychy? Czy jest to czysta miłość i pokora płynąca z głębi Twojego serca?
W dzisiejszą niedzielę psalm jest jednym wielkim uwielbieniem. Psalmista śpiewa:
„Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego” (Ps.146)
Tylko Bóg jest godzien wszelkiej chwały bo:
„On wiary dochowuje na wieki, uciśnionym wymierza sprawiedliwość, chlebem karmi głodnych, wypuszcza na wolność uwięzionych.”( Ps.146, 6c-7) „Pan przywraca wzrok ociemniałym, Pan dźwiga poniżonych, Pan kocha sprawiedliwych, Pan strzeże przybyszów.”(Ps.146, 8-9a) „Ochrania sierotę i wdowę, lecz występnych kieruje na bezdroża.”(Ps.146, 9bc)
I nie ma człowieka dla którego nie istnieją wymienione powody do dziękczynienia.
Pytanie, czy Ty w to wierzysz? Czy jesteś o tym święcie przekonany? A na ile wątpisz, że Pan tak właśnie działa? Bo jest Bogiem prawdziwym.
Święty Paweł zachęca Cię także do zdobycia życia wiecznego. Stanie się tak kiedy będziesz przyzwoitym człowiekiem, który podąża za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością i łagodnością. (1Tm6, 11-12)
Wszelkie Twoje dobre czyny, wytrwałe działania zostaną nagrodzone jeżeli będziesz zabiegał o dom Józefa, czyli o własną wiarę i zaufanie do Boga.
Walcz więc wytrwale o wiarę swoją i ludzi których Pan postawił na Twojej drodze, nawet jeżeli z tego powodu będziesz cierpiał niedostatek albo będzie Ci bardzo ciężko wówczas, unikniesz losu bogacza, który czas swojego życia zmarnował
„Nie możecie służyć Bogu i mamonie” Łk 16,13. Te słowa Pan dziś kieruje właśnie do Ciebie w Ewangelii
Prosty przekaz, który płynie z przypowieści Jezusa, może nie być dla Ciebie tak jednoznaczny
A czemu nie?
Bo…..
w dzisiejszych czasach zazwyczaj nie masz ochoty nikomu służyć
chcesz sam decydować o swoim i nie tylko swoim życiu, rozwoju osobistym, sposobie spędzania wolnego czasu, wchodzeniu w mniej lub bardziej trwałe związki, wychowywaniu dzieci, itd.
nie chcesz być zależny od nikogo i niczego. Chcesz mieć niczym nie ograniczoną wolność w myśleniu i działaniu
Ale czy na pewno nie służysz nikomu?
A co gorsza czy nie służysz w swoim zaślepieniu mamonie, o której mówi dzisiejsze czytanie, zamiast Bogu, naszemu Stwórcy i Wspomożycielowi?
Pomyśl o tym!
A z czym kojarzy Ci się słowo mamona?
zapewne z bogactwem i zyskiem. Ale zastanawiając się dłużej, możesz dojść do wniosku, że mamona to także, wszystko to, co oddziela Cię od Boga i od drugiego człowieka, czyli nie tylko pogoń za dobrami materialnymi, ale też wszystkie Twoje grzechy i ułomności, z którymi nie chcesz walczyć
mamoną często staje się alkohol, narkotyki, programy telewizyjne, media społecznościowe, kariera zawodowa, uzależnienie od zakupów i wiele innych rzeczy i przyjemności, które zabierają Ci czas przeznaczony na modlitwę i budowanie relacji z Panem i drugim, nawet najbliższym Tobie człowiekiem
jeśli skupisz się wyłącznie na zdobywaniu majątku lub robieniu kariery zawodowej, jeśli wpadniesz w jakieś uzależnienie lub skupisz się na realizowaniu własnych potrzeb, nie będziesz mieć czasu na to co najważniejsze – na relacje z Bogiem i relacje z ludźmi
I właśnie dlatego Jezus dziś do Ciebie mówi: „żaden sługa nie może dwóm panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi” Łk 16, 13
Ale nie załamuj się słowami Pana….
Bo On w swoim miłosierdziu, daje też wskazówkę, jak możesz wykorzystać tą swoją słabość do mamony, by móc osiągnąć życie wieczne.
Mówi: „Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.” Łk 16, 9
uczy, że jeśli posiadasz wiele, powinieneś się dzielić tym co masz z ubogimi, słabymi i chorymi
powinieneś pozyskiwać sobie przyjaciół, którzy w czasie ostatecznym dadzą przed Bogiem świadectwo o Twoich dobrych uczynkach
A przyjaciół możesz pozyskiwać nie tylko przez pomoc materialną, ale i uśmiech, poświęcony czas, wysłuchanie…
A na koniec pamiętaj!
Prawdziwe dobro zdobywamy rozdając, a nie gromadząc!
Jeśli się zastanawiasz, czy warto przyjść i modlić się za wstawiennictwem św. Charbela, zajrzyj na stronę i przeczytaj świadectwo, o tym czego Pan dokonuje za Jego pośrednictwem