W minioną niedzielę Jezus pokazał nam jak przejść przez pustynię w swoim życiu. Jak odpierać ataki i nie ulec podszeptom złego. Dziś Jezus zabiera nas w inne niezwykle miejsce a mianowicie na górę Tabor
I myli się ten kto pomyśli, że te dwa miejsca nie mają ze sobą wiele wspólnego. One wręcz są ze sobą połączone
Wskazówki z poprzedniej niedzieli są kluczowe i stanowią też dobry początek aby rozpocząć naszą wędrówkę na szczyt
Oto wszyscy Ci, którzy w wielkim poście poszukują Boga, karmiąc się Jego Słowem, pokonując wraz z Nim swoje słabości mogą doświadczyć osobistego z Nim spotkania
Do tego zachęca nas sam Bóg już w pierwszym czytaniu: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę (Rdz 12, 2), będę Ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem „(Rdz 12, 2b)
Także Święty Paweł zachęca każdego: „Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą (2Tm 1, 8b)
Co to oznacza?
Wielką zmianę
Ale też wielki trud
Jeżeli odważysz się wyruszyć stąd, gdzie teraz jesteś
jeżeli odważysz się zmienić w swoim życiu i
naprawić to co od dłuższego czasu szwankuje…
Ty sam wiesz najlepiej co to jest !
Jeżeli przed tym wszystkim postawisz na relacje z Żywym Bogiem to uwierz, że spotkasz Pana, twarzą w twarz
Poczujesz Jego obecność i boskość
Zdobędziesz swój szczyt
i doświadczysz swojego osobistego Taboru
Na każdego kto się na to zdobędzie, na szczycie zawsze czeka nagroda
Błogosławieństwo i głos Ojca «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» (Mt17, 5b)
Odwagi w drodze na szczyt
Błogosławionej niedzieli
